Znacie to uczucie kiedy czekacie na coś tak bardzo i tak długo się do tego przygotowujecie, że kiedy nadchodzi ten długo wyczekiwany dzień to emocje są tak wielkie, że nie potraficie usiedzieć w miejscu?
Dokładnie tak czułam się przed spotkaniem z
NCLA, które miałam przyjemność organizować ❤
Zacznę trochę od innej strony niż pewnie każda relacja się zaczyna czyli jeszcze na długo przed spotkaniem. Na Targach Beauty Forum we wrześniu rok temu miałam przyjemność spędzić trochę czasu z ekipą
NCLA i poznać tych cudownych ludzi bliżej ❤ Okazało się, że firma prowadzona jest w Polsce przez mega pozytywną grupę młodych osób, które podobnie jak i ja podchodzą zarówno do życia, biznes jak i świata paznokciowego. Nie wiem czy nie potrzebowaliśmy nawet niecałych 5 minut żeby wiedzieć, że świetnie się ze sobą dogadamy i bardzo szybko złapiemy wspólny język.
Tak naprawdę dzień po zakończonych Targach wpadłam na pomysł zorganizowania spotkania z marką NCLA wiedząc, że blogerski świat paznokciowy wręcz pokocha tę markę do granic swojej lakierowej miłości. Długo nie czekałam na decyzję i już w październiku wiedzieliśmy, że spotkanie się odbędzie! Pytanie było tylko kiedy i gdzie! Na początku listopada udało nam się ustalić dokładną datę, godzinę oraz miejsce spotkania. Przygotowania ruszyły pełną parą - wiedziałam, że to spotkanie będzie wyjątkowe i dopieszczone w każdym calu!
Razem z Basią z bloga barbrafeszyn pojechałyśmy do stolicy już w piątek wiedząc, że długa droga samochodem będzie kosztować nas wiele wysiłku i wolimy przenocować przed emocjonującym spotkaniem. Po drodze nie mogłyśmy nie odwiedzić naszego kochanego
Orly :) Jak zawsze miło spędziłyśmy tam czas ❤ Wieczorem udało się nam spotkać również z Gosią i w trójkę nakręcałyśmy się na czekające nas sobotnie spotkanie!
I tak w sobotę,
16 grudnia 2017r. o godzinie
10:00 w
Warszawie20 Lakieromaniaczek (no prawnie 20!) spotkało się w
Studio 3one33. Oj ile było przywtań, uścisków i uśmiechów! Tyle zakręconych na punkcie lakierów dziewczyn (i nie tylko! Tak Damian, to o Tobie ❤) w jednym miejscu! Wiedziałam, że ten dzień będzie niesamowity! Wiele dziewczyn znałam już wcześniej i bardzo cieszyłam się, że mogłam je ponownie zobaczyć! Poznałam również kilka osób, które znałam z blogów, a teraz miałam niepowtarzalną okazję poznać je osobiście :)
Już od wejścia poczułam bardzo ciepły i miły klimat jaki marka
NCLA dla nas przygotowała. Do całego lakierowego raju dorzuciłam zaprojektowane przeze mnie przypinki dla każdej z dziewczyn oraz dla członków ekipy NCLA, a także małe i duże przypinki z lakierami ❤ Myślę, że te gadżety idealnie wpasowały się w klimat spotkania ^^
Spotkanie z
NCLA zaczęliśmy od przedstawienia marki, jej amerykańskiej założycielki, tego jak powstały kultowe naklejki tak kochane przez wiele gwiazd oraz jaka jest idea marki NCLA. Szczerze powiedziawszy przysłuchiwałam się tej prezentacji z nieskrywanym zainteresowaniem. To tak miłe i inspirujące zobaczyć, że za tak dużą i prestiżową marką stoi tak cudowna osoba jak
Elin❤
Przy okazji mogłyśmy dowiedzieć się co takiego marka planuje na Walentynki oraz na okres wiosenno-letni! Oj będzie neonowo! ❤
Następnym punktem programu naszego spotkania było szkolenie z aplikacji
naklejek NCLA prowadzone przez przeuroczą Karolinę. Przyznam szczerze, że do tej pory bardzo sceptycznie podchodziłam do tematu całopaznokciowych naklejek. Ze względu na bardzo wypukłe paznokcie i mocną krzywą C zazwyczaj naklejki albo się w ogóle nie trzymały albo odstawały, odchodziły po jakimś czasie... no po prostu nie były dla mnie! Na spotkaniu jednak postanowiłam zaryzykować i dać się im przekonać. W moim przypadku było to nie lada wyzwanie, ale okazało się, że jest dużo lepiej niż myślałam, że będzie! Naklejki owszem, na początku sprawiły mi trochę problemów, ale z każdą kolejną próbą było coraz lepiej, a efekt końcowy naprawdę mnie miło zaskoczył. (Niedługo pokażę Wam tutorial z aplikacji takich naklejek!).
![]()
![]()
![]()
Prawda, że naklejki mają cudne wzory? A jest ich naprawdę mnóstwo! Można wybierać i przebierać! ❤ Oprócz szkolenia z ich aplikacji mogłyśmy przetestować całą masę lakierów zarówno zwykłych jak i hybrydowych marki NCLA. Dziewczyny były w siódmym niebie! Nie wiem kiedy ostatnio na tak małej powierzchni kwadratowej widziałam tyle lakierów i tyle tak szeroko uśmiechniętych lakieromaniaczek!
Jak to zwykle na takich spotkaniach bywa - rozmowy nie miały końca i w pewnym momencie myślę, że spokojnie można by nas wyganiać miotłą z tego cudownego miejsca! Mimo, że trochę czasu od spotkania już minęło to cały czas jak o nim myślę to buzia mi się wesoło uśmiecha! ❤ Marka
NCLA włożyła taki ogrom pracy i przygotowań w organizację tego spotkania, że należą im się owacje na stojąco! Coś niesamowitego! (a jakie dobre i wegańskie papu było!) ❤ Po tym spotkaniu miałam energii jeszcze na dłuuuuugi czas!
Na koniec moje dwa ulubione zdjęcia z tego spotkania - zdjęcie z
Madzią - cudowną dziewczyną, z którą tak wiele rozmów wymieniłam na Instagramie, która jest tak ciepła, miło, sympatyczna i kochana jak mało kto! ❤
Powiem Wam, że kocham takie spotkania! To jest tak niesamowite uczucie kiedy tyle cudownych dziewczyn zbiera się w jednym miejscu i może dzielić się swoją pasją ze sobą, porozmawiać, pośmiać się i porobić to co kochamy najbardziej - malować paznokcie! A do tego wszystko w tak niesamowitej oprawie!
Marka NCLA stanęła na wysokości zadania organizując dla nas to wszystko i wkładając w to tyle pracy, ale i przede wszystkim serca! Jeszcze raz dziękuję Damianowi, Madzi, Karolinie i całej ekipie NCLA za możliwość zorganizowania takiego spotkania! Mam ogromną nadzieję, że to nie ostatnia taka okazja i jeszcze kiedyś uda się nam coś razem świetnego stworzyć ❤
Na koniec chciałabym Wam pokazać co takiego otrzymałyśmy od marki NCLA! (Bo jakby już mało nas uszczęśliwili samym spotkaniem to przygotowali dla nas również niesamowite paczki!) ❤
![]()
Każda z nas otrzymała
4 lakiery NCLA - w mojej paczce znalazły się trzy kolory z neonowej kolekcji oraz słodki, różowo-brzoskwiniowy nudziak ❤ Oprócz tego - przesłodki
mini przybornik do paznokci oraz genialny,
szklany pilnik. W moje łapki wpadły również
słodkie naklejki ze śnieżynkami, z serii Disney'a oraz neonowe z Hello Kitty! A żeby słodkości nie było końca to otrzymałam również świetnie pachnącą
oliwkę do skórek (post o niej niedługo!) i
garść krówek❤
![]()
Pomyślicie
'oja ile lakierowych dobroci!'. A i owszem! Ale wiecie co mnie najbardziej w tym wszystkim się podoba?
Radość. Radość z organizowania takich spotkań, z obserwowania tylu szerokich uśmiechów, świecących się oczu, z uścisków, które mówią 'dziękuję' i z tworzenia relacji z ludźmi, którzy są tak cudowni i przekochani (tak, to o Was Madziu i Damianie ^^) ❤.
Dziękuję raz jeszcze wszystkim Lakieromaniaczkom za przybycie na spotkanie, za spędzony czas i mnóstwo uśmichu. Dziękuję całej ekipie NCLA za tak niesamowitą organizację. za spotka nie i za wciąż trwające instagramowe rozmowy, które tak miło wypełniają mi dzień ❤
PS. Jak się okazało po miesiącu przyszedł do mnie mandat za parkowanie w niewłaściwym miejscu w Warszawie o czym nie miałyśmy pojęcia, a nawet powiem więcej - 3 razy sprawdzałyśmy czy możemy parkować w tym miejscu :P Ach, czego się nie robi dla takich spotkań! ❤