Quantcast
Channel: B for Beautiful Nails
Viewing all 214 articles
Browse latest View live

♥ Love Lynnderella ♥ Chel Sea of Love ♥

$
0
0
Cześć!

Och zapomniałam jak bardzo swatchowanie glitterowych lakierów jest ekscytujące! ♥ Czy Wy też macie ten dreszczyk kiedy na makro uda się Wam idealnie uchwycić drobinki w brokatowym lakierze? Ja aż dostaję ciarek ^^ Uwielbiam się pastwić nad makro zdjęciami takich cudów, a kto inny jest królową w najbardziej odjechanych glitterach jak nie Lynnderella! Dawno nie malowałam tymi lakierami i muszę do tego wrócić. Zmotywowały mnie do tego zdjęcia, które zrobiłam już dawno, ale dopiero teraz doczekały się swojej publikacji.


Zapraszam Was na swatche i krótką recenzję lakieru Lynnderella o wdzięcznej nazwie Chel Sea of Love


LakieryLynnderella mają to do siebie, że są chyba najbardziej szalonymi, zwariowanymi i napakowanymi glitterami jakie spotkałam. Połączenia kolorów i drobinek wydają się być na pierwszy rzut oka przypadkowe, ale ja wierzę, że jest w tym czysta kreatywność i pasja do glitteru ♥


Chel Sea of Love to przepięknie kryjący, niebieski glitter. W morskiej bazie zatopione jest mnóstwo drobnego brokatu, który świetnie komponuje się z mieniącymi się na zielono hexami i wielokształtnymi kawałeczkami ♥ Całość kojarzy mi się z takim błyszczącym się w słońcu morzem - cudo!
Jeśli chodzi o techniczne sprawy, to lakier dobrze się rozprowadza, nie zbiera się nieładnie na pędzelku. Oczywiście jak to z glitterami bywa raczej polecam używać bazy peel off jeśli nie chcecie stracić życia podczas zmywania go. Na pewno komponowałby się z jakimś morskim stemplem lub ręcznie malowanym wzorem, aczkolwiek solo też robi robotę ♥

Zobaczcie zresztą same!




Większość lakierów firmy Lynnderella pochodzi z limitowanych kolekcji dlatego są tak bardzo wyjątkowe i unikatowe. Dodatkowo są ręcznie robione :) Te, które obecnie są dostępne w sprzedaży możecie znaleźć tutaj: http://lynnderella.storenvy.com/ Cenowo wahają się od 18$ do nawet 40$ za te najbardziej wypasione i serio jest ich wtedy dosłownie kilka sztuk!


Jeszcze jedno o czym zapomniałam powiedzieć... lakiery te mają przeurocze etykietki, które z tego co wiem są ręcznie pisane (a potem tylko powielane, albo z racji limitowanych edycji serio każda jest ręcznie pisana!) przez właścicielkę czyli Lynn♥ Czyż to nie urocze? ♥


I jak podoba się Wam ten glitter? ♥ Nie wiem czemu, ale lakiery Lynnderella darzę niesamowitym sentymentem. Pamiętam, że zakochałam się w nich jeszcze długo przed tym jak zaczęłam pisać bloga... może dlatego ^^ Dajcie znać czy miałyście okazję ich używać i czy lubicie takie przeładowane drobinkami lakiery ♥

Glitterowe całuski!


♥ Gradient Nail Art ♥ Golden Rose ♥ Ice Chic 96 & 127 ♥

$
0
0
Hej!

Dobrze wiecie, że szaleństwo na paznokciach to coś co uwielbiam ^^ Tym razem postanowiłam trochę się stonować i zrobić coś prostego, ale ładnego. Odkąd używam płynnego lateksu do ochrony skórek bardzo polubiłam zabawę gradientem. Nagle wydał mi się on bardzo prosty, przyjemny i nieinwazyjny w porównaniu z tym co było kiedyś.


Tak więc dziś pokaże Wam naprawdę proste, ale w moim odczuciu naprawdę śliczne połączenie dwóch lakierów od Golden Rose z serii Ice Chic w klasycznym różowo-fioletowym gradiencie ♥


Na początku poopowiadam Wam o samych lakierach od Golden Rose z serii Ice Chic. Lakiery mają 10,5ml i kosztują w cenie standardowej 6,90zł czyli jak na taką jakość jaką zaraz zobaczycie myślę, że to bardzo fajna kwota ♥



Pierwszy z nich to Ice Chic o numerze 126 czyli piękny róż. Nie jest to ani typowa fuksja czy neon, a głęboki, róż wpadający tonami w fiolet. Dawno nie nosiłam takiego koloru i naprawdę dobrze się w nim czuję mimo, że nie jest żarówiasty ^^ Lakier nakłada się bardzo dobrze i sprawnie dzięki świetnej pigmentacji i pędzelkowi, który jak dla moich paznokci ma idealną szerokość. Bardzo szybko wysychał i krył idealnie już po dwóch cieniutkich warstwach. Postanowiłam użyć go jako bazy do tego ślicznego gradientu ♥



Drugi z wybranych przeze mnie lakierów do tego zestawienia to Ice Chic 96 czyli cudny fiolet z ledwo dostrzegalnym, złoto-różowym shimmerem. O wykończeniu dowiedziałam się dopiero podczas malowania nim, bo w buteleczce jest praktycznie niewidoczny. Tutaj z kryciem było nieco gorzej niż w przypadku różowego koloru, ale na bazie do gradientu wyszedł naprawdę ciekawie. Shimmer delikatnie połyskuje nie skradając uroku samemu kolorowi. Lakier podczas tworzenia gradientu wymagał kilku porządnych warstw, ale efekt jest naprawdę świetny ♥ Tak jak i poprzednik lakier bardzo szybko wysychał.


A teraz zapraszam Was na kilka zdjęć mojego gradientu ♥ Samo zdobienie wykonywałam zwykłą gąbeczką do makijażu - to dla mnie zdecydowanie najlepsze narzędzie do tego. W połączeniu z płynnym lateksem był to bardzo szybki, prosty, a przede wszystkim przyjemny gradient ♥ Zobaczcie sami!




I jak podoba się Wam ten prosty, różowo-fioletowy gradient? Czy Wy często sięgacie po gąbeczki i tworzycie kolorowe przejścia na paznokciach? Jaki jest Wasz ulubiony sposób na ochronę skórek przed gradientowym bałaganem? I ostatnie pytanie... Próbowałyście lakierów z serii Ice Chic od Golden Rose? Ja obecnie mam ich trochę i na pewno to nie ostatni post z ich udziałem ♥ Z tych dwóch gagatków jestem bardzo zadowolona - ciekawa jestem jak sprawdzi się reszta ♥

Buziaki! ♥

♥ Flamingo Stamping ♥ B.11 Summer Paradise ♥ B. Loves Plates ♥

$
0
0
Cześć!

W poprzednim poście pokazywałam Wam prosty, różowo-fioletowy gradient. Bardzo przypadł Wam do gustu, ale słusznie zwróciłyście uwagę, że przydałby mi się jakiś wzorek... Tak się składa, że od początku robiłam ten gradient z zamiarem wystemplowania na nim słodkich, pastelowo różowych flamingów ♥


Z racji tego, że wzór jest dosyć gęsto wypełniony różowymi stworkami to ozdobiłam nim tylko trzy paznokci - dwa środkowe i kciuk. To ostatnio moje ulubione zestawienie :)


Zastanawiałam się czy mam coś we flamingi... Są ostatnio tak bardzo modne jak kaktusy i ananasy, ale o dziwo niczego nie mogłam znaleźć - chyba powinnam wybrać się na zakupy ^^ Przypomniałam sobie jednak o tym, że kiedyś bardzo dawno temu (bo chyba z 12 lat temu!) byłam z rodzicami na Teneryfie i w jednym z ogrodów zoologicznych kupiłam sobie małego, różowego flaminga...


Różowy to on już jest tylko na nogach, bo po powrocie z Teneryfy długi czas jeszcze towarzyszył mi wisząc przy moim szkolnym plecaku i trochę mu się wyblakło... Tak więc - przedstawiam Wam Stefana - wypłowiałego flaminga ^^


Flaming jest uroczy i dzielnie pozował do zdjęć mimo przetartych piórek i wypłowiałego koloru. Swoim odcieniem idealnie wpasował się w kolor lakieru do stempli (BLP26 - B. a Sweetheart ♥


A jak już przy stemplach jesteśmy... Pewnie jak widzicie po tytule postu, wzór z flamingami pochodzi z najnowszej płytki B.11 summer paradise♥ Tak się składa, że właśnie dzisiaj ma ona swoją premierę, a wszystkie wzory, które się na niej znajdują możecie obejrzeć >>tutaj<<! Ktoś może powiedzieć, że heloł lato chyli się ku końcowi, ale jak mówi stare przysłowie 'lepiej późno niż wcale'! Mimo wszystko mam ogromną nadzieję, że cała płytka spodoba się Wam co najmniej tak bardzo jak moje dzisiejsze urocze flamingi ♥


Na płytce znajdziecie mnóstwo wakacyjnych, letnich i tropikalno-morskich wzorów, które na pewno nadadzą się do używania nie tylko w okresie wysokich upałów :) Ja mam już kilka ciekawych pomysłów, a Wy?


Na koniec ostatnie zdjęcie uroczych flamingów na różowo-fioletowym gradiencie ♥ Dajcie znać czy właśnie tak wyobrażałyście sobie zdobienie na tych kolorach, czy użyłybyście jakiegoś innego wzoru? Jestem również bardzo ciekawa jak podoba się Wam nowa płytka ♥ Piszcie w komentarzach ♥

Ściskam Was cieplutko! ♥

♥ Fish and shrimp ♥

$
0
0
Cześć kolorowe Słoneczka!

Ostatnio mam fazę na gradienty przyozdobione stemplami więc wybaczcie, ale będzie ich teraz trochę na blogu ^^ Tym razem postawiłam na morskie odcienie czyli połączenie mięty i turkusu oraz na pasujący do tego klimatu wzór w urocze rybki i krewetki. Zapraszam do czytania i oglądania ♥


Na początku chciałam dobrać do tego gradientu plamy, ale potem sobie pomyślałam, że chyba to nie najlepsze połączenie i finalnie zdecydowałam się na wzór z rybkami i krewetkami. Chciałam je dać solo, ale stwierdziłam, że ten wzór świetnie będzie wyglądał w wersji pokolorowanej. Wykorzystałam tutaj metodą reverse placement stamping czyli połączenie kolorowanego stempla z bezpośrednim umieszczeniem wzoru na paznokciu jak tylko całość lekko podeschnie (bez używania top coatu!). Wzór rybek i krewetek pochodzi z najnowszej płytki B. Loves Plates B.11 summer paradise


Żeby nie przesadzić z tą swoją ławicą morskich stworzeń wzór na całym paznokciu umieściłam na kciuku, palcu środkowym i serdecznym. Natomiast na wskazującym i małym palcu odbiłam tylko pojedyncze rybcie i krewetki ♥ Całość wyszła mega spójna i faktycznie wygląda jak pływająca w morzu lub oceanie ławica ryb ^^ Nie sądziłam, że efekt końcowy tak bardzo mi się spodoba :)



Teraz kilka słów o samym gradiencie. Tak jak w dwóch wcześniejszych postach wykorzystałam dwa lakiery marki Golden Rose z serii Ice Chic♥ Tym razem wybrałam lakiery z numerami 82 i 126.


Pierwszy z nich to cudna, naprawdę klasyczna mięta z numerkiem 82. Wbrew pozorom lakier pokrył już bardzo dobrze po dwóch warstwach co bardzo miło mnie zaskoczyło :) Lakier ma wygodny pędzelek więc praktycznie bez zbędnego poprawiania udało mi się nim równiutko pomalować całe paznokcie. Tutaj mięta posłużyła za bazę do morskiego gradientu.


Drugi kolor jaki dobrałam do tej morskiej scenerii to numer 126 czyli piękny niebieski, który świetnie dopasował się swoim odcieniem do żywej miętki. Na gradiencie wymagał on około 3-4 warstw tak, aby idealnie pokryć wcześniej nałożoną miętę i stworzyć z nią płynne przejście na paznokciu.


Całość oczywiście po wyschnięciu gradientu pokryłam szybkoschnącym topem tak, aby zaraz potem przejść do stemplowania. Użyłam tutaj mojego nizawodnego topu marki Orly o nazwie Polishield. Zużywam już chyba 3 albo 4 buteleczkę więc... tak, to już nazywa się uzależnienie ^^
Na koniec po pokolorowaniu i wystemplowaniu paznokci całe zdobienie pokryłam CND Vinylux Weekly Top Coat, który najlepiej sprawdza mi się przy zabezpieczaniu stempli ♥



I jak podoba się Wam to morskie zdobienie? ♥ Rybki i krewetki faktycznie sobie popływały, bo w miniony weekend były ze mną na Maxxxymalnej Nocy Basenów w Termach w Bukowinie Tatrzańskiej. W prawdzie to nie morze ani ocean, ale zawsze coś tam sobie popływały :D

Znacie, używałyście lakierów Golden Rose z serii Ice Chic? Moja kolekcja tych lakierów się ostatnio mocno powiększyła i jestem z nich naprawdę zadowolona :)

A korzystałyście kiedyś z tej metody stemplowania? Jak Wam wychodzi, lubicie ją? ♥ Ja ostatnio naprawdę ją uwielbiam ♥

Morskie buziaczki ♥

♥ ORLY ♥ Liquid Vinyl ♥

$
0
0
Hej!

Dobrze wiecie, że czerwony i czarny to kolory, które na moich paznokciach występują bardzo rzadko (chyba, że już w konkretnych zdobieniach...). Ostatnio jednak chcąc stworzyć tło pod wzór pomalowałam paznokcie na czarno i mnie zamurowało. Idealnie równa, błyszcząca tafla czerni tak mnie zauroczyła, że postanowiłam nic do niej (na razie, hihi) nie dodawać i kilka dni chodziłam z klasycznym, kremowym, czarnym lakierem.


Poszukiwania idealnego czarnego i białego lakieru to chyba jedno z kluczowych poszukiwań każdej lakieromaniaczki. Już kiedyś pisałam Wam o moich ulubieńcach z Diademu (może warto do niego wrócić? ^^). Tym razem przyszedł czas na kolejny świetny lakier jakim jest Liquid Vinyl od Orly


Lakier w sumie kryje podobnie jak normalne kremowe lakiery czyli po dwóch warstwach więc nie jest jednowarstwowcem, którego wszystkie lakieromaniaczki z takim uporem maniaka szukają. Natomiast lakier urzeka mnie czym innym.


Pierwsza rzecz to jego konsystencja. Znam wiele lakierów w tym kolorze, ale to właśnie tym maluje mi się najlepiej mimo, że osobiście posiadam jeszcze wersję z cieniutkim pędzelkiem. Z pewnością obecna wersja z grubszym pędzelkiem na pewno nakłada się jeszcze lepiej!


Druga rzecz, za którą kocham ten lakier to idealny błysk po jego wyschnięciu (które też jest bardzo szybkie!). Naprawdę, Liquid Vinyl zamienia się w idealnie czarną taflę na paznokciu i nie wymaga przy tym nawet topu, bo i bez niego błyszczy się tak, że naprawdę wow! ♥ Zobaczcie tylko jak na zdjęciu powyżej odbija się światło słoneczne! ♥


Ostatnio również bardzo często używam tego lakieru do kolorowania stempli - w tej roli też się świetnie spisuje! Prawda, że taka, że nie zawsze definicją idealnego lakieru jest jednowarstwowe krycie. Dla mnie dwie warstwy to podstawa żeby uzyskać idealnie gładką i równą powierzchnię lakieru na płytce paznokcia, a Liquid Vinyl to właśnie robi! I za to go kocham ♥

A jaki jest Wasz ulubiony czarny lakier, który najczęściej używacie? Ja mam ich kilka - może jesteście ciekawe porównania? Dajcie znać to przygotuję dla Was taki post :)

Buziaki! ♥




Mała dygresja:
Doszłam też do wniosku, że zarówno biały jak i czarny lakier przepięknie wyglądają na świeżo wypiłowanych paznokciach i mają w sobie coś tak prostego, ale magicznego i czystego. Może się starzeję? :P Nie bez powodu jednak to właśnie te dwa kolory najczęściej stają się tłem dla naszych szaleństw na paznokciach.

#31DC2017 ♥ colors ♥

$
0
0
W swojej pazurkowej karierze wiele razy natykałam się na wszelkiego rodzaju wyzwania lakierowe zarówno te mniejsze, większe, krótko i długoterminowe. Jednak challenge, który chyba jest najbardziej popularnym wyzwaniem to 31 Day Challenge. Polega on na codziennym tworzeniu zdobień inspirowanych np kolorem lub wzorem, ale i nie tylko. Na końcu tego postu znajdziecie pełną rozpiskę każdego dnia tego wyzwania.

W tym roku, przypadkiem natrafiłam na informację o tym wyzwaniu u Pauliny z bloga cienistość.pl i postanowiłam się z nim zmierzyć! Ostatnimi czasy mam spore problemy z przyłożeniem się do blogowania i stwierdziłam, że będzie to dobra motywacja do tego żeby wziąć się za siebie. W wyzwaniu chodzi przede wszystkim o zabawę, ale również próbowanie zdobień, które albo były dla nas zawsze za trudne, albo nie miałyśmy okazji wykonać je w danej stylistyce. To trochę taki sprawdzian samej siebie, ale i rozwój oraz przekraczanie własnych barier wyobraźni i kreatywności. 

Postanowiłam, że zamiast malować jedno zdobienie na swoich paznokciach, będę malować trzy różne stylizacji na pojedynczych wzornikach. Strasznie spodobała mi się ta zabawa, nie sądziłam, że aż tak się wkręcę w tworzenie próbników ^^ Swoje wypociny publikuję codziennie na swoim Instagramie więc jeśli jeszcze mnie tam nie śledzicie to musicie koniecznie to nadrobić: www.instagram.com/b_beautynails

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jak poszło mi w pierwszej części tego wyzwania czyli podczas wykonywania zdobień inspirowanych konkretnym kolorem. Pod każdym zdjęciem znajduje się opis co to za metoda zdobienia oraz jakimi produktami jest wykonana :)


1. RED nails
♥ Candy cane - advanced / reverse stamping with B. Loves Plates B.10 Merry Christmas and Orly 15 Minutes of Fame 🎄
♥ Hearts - basic stamping with GoGo Only St. Merry and OPI Over & Over by Gwen Stefani ♥
♥ Rose tattoo - advanced / reverse stamping with Nailz Craze NC06 and Orly Blacki Vinyl 🌹


2. ORANGE nails
♥ Scary pumkins - basic stamping with B. Loves Plates B.09 spooky Halloween and Eveline 🎃
♥ Pumkins - advanced / reverse stamping with B. Loves Plates B.09 spooky Halloween and Orly
Black Vinyl 🎃
♥ Fresh orange - free hand with Orly Mayhem Mentality and White Out 🍊


3. YELLOW nails
♥ Aloha! - basic stamping with B. Loves Plates B.11 summer paradise and Orly Glowstick ♥
♥ Bananas - advanced / reverse stamping with Cheeky Beauty and Orly White Out and Road Tripping 🍌
♥ Sunflowers - advanced / reverse stamping with B. Loves Plates B.02 flower power 🌻


4. GREEN nails
♥ Cactus - advanced / reverse stamping with Cheeky Beauty and Color Club Glitter Envy 🌵
♥ Kiwi - freehand with Color Club and Orly Key Lime Ywist and White Out 🍈
♥ Leaves - advanced / reverse stamping with B. Loves Plates B.04 leaves of happiness and Orly Here Comes Trouble and Thrill Seeker 🍃


5. BLUE nails
♥ Fish - advance / reverse stamping with B. Loves Plates B.11 summer paradise and Essie I'm addicted 💅
♥ Clouds - basic stamping with Nailz Craze NC02 and Diadem nr 07 ☁
♥ Snowflakes - basic stamping with B. Loves Plates B.10 Merry Christmas and El Corazon Ocean ❄


6. VIOLET nails
♥ Flamingo - basic stamping with B. Loves Plates B.11 summer paradise and El Corazon Butterfly 🐙
♥ Lilac flower - advanced / reverse stamping with B. Loves Plates B.02 flower power and Orly As Seen on TV, Be Darling and Scenic Route 🏵
♥ Ornaments - basic stamping with B. Loves Plates B.06 classy and chic and Orly Off Beat and Ultraviolet 💜


7. B&W nails
♥ Ghost - basic stamping with B. Loves Plates B.09 spooky Halloween and Orly White Out 👻
♥ Skulls - basic stamping with B. Loves Plates B.09 spooky Halloween and Orly Black Vinyl 💀
♥ Houndstooth - basic stamping with B. Loves Plates B.07 beauty of simplicity and Orly White Out 🏁


8. METALIC nails
♥ Silver cogs - basic stamping with héhé011 and Orly Liquid Vinyl ★
♥ Diamonds - advanced / reverse stamping with B. Loves Plates B.00 rainbows and unicorns and OPI Push and Shove 💎
♥ Golden cogs - basic stamping with héhé 011 and Mollon Pro 🌟


9. RAINBOW nails
♥ Hearts - basic stamping with B. Loves Plates B.00 rainbows and unicorns and Orly No Regrets, Mayhem Mentality, Road Trippin, Thrill Seeker Sea You Soon, For the First Time 💖
♥ Rainbows - advanced / reverse stamping with B. Loves Plates B.00 rainbows and unicorns and Orly Cool in California 🌈
♥ Shell - basic stamping with B. Loves Plates B.11 summer paradise and Orly No Regrets, Mayhem Mentality, Road Trippin, Thrill Seeker Sea You Soon, For the First Time 🐚


10. GRADIENT nails
♥ Mint leaf - basic stamping with B. Loves Plates B.04 leaves of happiness and Orly Vintage & Hip and Outlandish 🌿
♥ Holo unicorn - basic stamping with Nailz Craze NC02 and BLP06 B. a Priness 🦄
♥ Sunset - basic stamping with B. Loves Plates B.11 summer paradise and Orly Sea You Soon, Road Trippin, Surfer Dude 🌅

Dajcie znać, który z tematów tej części wyzwania spodobał się Wam najbardziej? Macie swój ulubiony wzór? A może same bierzecie udział w tym wyzwaniu? Koniecznie napiszcie gdzie publikujecie swoje prace - chętnie zobaczę jak Wam idzie ♥ 

Ja jestem bardzo zadowolona z efektów pierwszej części wyzwania i mam nadzieję, że moja kreatywność i wena nie opuszczą mnie już do końca! Samej ciężko mi nawet wybrać wzór, z którego jestem najbardziej dumna, bo w wielu przypadkach tworzyłam zdobienia, które długo kołatały mi się w głowie, a jakoś nigdy nie doczekały się swojej realizacji. 

Bardzo się cieszę, że wzięłam udział w tym challengu ♥



Ściskam Was mocno ♥

♥ Aztec Stamping Nail Art ♥ SammyDress ♥

$
0
0
Cześć!

Czy Wy też dopasowujcie swoje paznokcie do ubioru? Albo na odwrót? ^^ Ja ostatnimi czasy robię to często i dlatego dzisiaj chcę Wam pokazać nie tylko swoje paznokcie, ale i sukienkę, do której zmalowałam to zdobienie!


Zacznę od bohatera, a tak naprawdę bohaterki tego posta i sprawczyni tego całego zamieszania czyli sukienki! Kupowanie ciuchów w internecie obecnie stało się bardzo powszechne, ale dalej należy do ryzykowanych przedsięwzięć. Jaki rozmiar? Czy materiał mi się spodoba? A co z ewentualną wymianą? Takie problemy ma chyba każda z nas kupująca ubrania w sieci. Nie wspomnę już o tym, że ryzyko narasta kiedy mamy do czynienia ze sklepami zagranicznymi. Ja postanowiłam, że przełamię swoje uprzedzenia i spróbuję co nieco ciuchowego zamówić. SammyDress to strona, która oferuje chyba trylion sukienek i wszelkiego rodzaju ubrań, dodatków i biżuterii. Przebrnęłam przez prawie cały asortyment i wyszukałam dla siebie kilka perełek.


Jedną z nich jest nie za długa sukienka z szarego dresu z azteckimi wykończeniami na rękawach i jej dole. Początkowo miałam obawy do tej sukienki ze względu na to, że raczej nie są to moje kolory (na wykończeniach), ale raz się żyje! Okazało się, że sukienka leży idealnie, świetnie się w niej czuję i jest naprawdę wygodna! Bardzo ją polubiłam i często w niej chodzę, jest po prostu świetna! ♥


Sukienka jest bardzo przyjemna w dotyku i widać, że nie jest to byle jaki materiał i nie taki sztuczny jak w przypadku koszul, które kiedyś zamawiałam z chińskiego sklepu... Naprawdę jestem nią bardzo mile zaskoczona :)


Dodatkowo sukienka ma coś co ostatnio mnie bardzo urzeka i mam to już w kilku ubraniach czyli asymetryczny kołnierz z guzikami po jednej stronie. Ja w ogóle jestem fanką dużych kołnierzy i kapturów więc to mi bardzo przypasowało. Sukienka nie jest jakoś bardzo gruba i ciepła więc teraz na jesień czy zimniejsze dni w lecie była idealna. Bardzo fajnie wygląda zarówno do gołych nóg jak i grubszych rajstop.


Jeśli chodzi o paznokcie to jak widzicie na zdjęciach zdecydowałam się w pewnym stopniu odtworzyć i dopasować zdobienie do wzorów i kolorystyki, która pojawiła się na wykończeniach sukienki. Nie byłabym sobą gdybym nie wybrała wzorów z płytek do stemplowania ^^


Wzory, których użyłam pochodzą z płytek B. Loves Plates. Zawijaski z B.06 classy and chic, natomiast kwadraciki z B.07 beauty of simplicity. Pierwszy wzór został odbity bezpośrednio na paznokieć, natomiast podczas stemplowania drugiego wzoru użyłam metody reverse stampingu gdzie pokolorowałam wybrane elementy tak, aby pasowały do sukienki ♥ Całość pokryłam topem CND Vinylux.


Dobrze wiecie, że nie często noszę paznokcie w tym kolorze, ale ten wzór zarówno jak i sukienka bardzo przypadł mi do gustu i królował na moich paznokciach przez dobre kilka dni.

A Wy jak podchodzicie do zakupów ciuchowych w sieci i to do tego z chińskich stron? Ja chyba się przełamałam i będę to robić zdecydowanie częściej :) A przynajmniej jeśli chodzi o SammyDress, bo tutaj już mam to sprawdzone i wiem, że nie są to byle jakie ubrania.

Dajcie również znać jak podoba się Wam moja wariacja paznokciowa inspirowana właśnie tą sukienką ♥

PS. Jeszcze co do zakupów na chińskich stronach... pamiętajcie żeby zawsze sprawdzić rozmiarówkę dla danego produktu, bo można się nieźle naciąć. Ja zazwyczaj muszę zamawiać L, albo XL, bo tak wychodzą rozmiarówki, a na codzień w polskich sklepach noszę XS lub S :P Pamiętajcie o tym! ♥

Ściskam Was mocno!


♥ Simple Ikat Nail Stamping ♥

$
0
0
Ostatnio coś mnie wzięło na azteckie zdobienia...

To chyba dobry wpływ mojej sukienki, którą pokazywałam Wam w ostatnim poście. Próbując dobrać do niej zdobienie początkowo myślałam o prostym wzorze typu ikat z płytki B.01 geometry is perfect. Po wykonaniu paznokci stwierdziłam, że kompletnie do sukienki nie pasują, ale... bardzo podobają mi się bez niej! Niewiele myśląc wzięłam aparat i postanowiłam cyknąć im kilka zdjęć mimo, że były 'nieudane' do tego co sobie zamierzyłam.


Tak Wam opowiadam o tym ikacie, a nie wiecie z w jakich kolorach został zrobiony i jaką techniką! Wykorzystałam tutaj metodę gradient stampingu gdzie na wzór po kolei nakładałam wybrane kolory, a następnie przeciągałam kilka razy zdrapką tak, aby kolory tworzyły między sobą ładne, płynne przejścia. Jeśli chodzi o lakiery, których użyłam to są to trzy kolory z letniej kolekcji z 2015 roku. Niebieski to BLP11 B. a Blue Ocean, żółty B.13 B. a Sunshine i czerwony B.15 B. a Sunset♥ Co ciekawe po połączeniu tych trzech kolorów na wzorze pojawił się jeszcze zielony i pomarańczowy odcień ^^ Efekt wyszedł ekstra! ♥


Zamiast błysku, który pozostał na czarnych paznokciach (czerń to Orly Liquid Vinyl, który pokazywałam Wam w >>tym poście<<), ikat pokryłam matowym topem z MySecret. Efekt końcowy bardzo mi się spodobał zwłaszcza, że przejścia kolorystyczne wyszły bardzo płynnie na stemplach. Do tego mat w tym połączeniu prezentował się naprawdę dobrze!
Ostatnio dość często używam tego topu z MySecret i bardzo przypadł mi on do gustu - próbowałyście go?




I jak podobają się Wam te ikat nails? ♥ Teraz pomyślałam sobie, że ten wzór świetnie prezentowałby się również w pastelowej kolorystyce na białym tle, hm... może kiedyś zdecyduję się na taką wariacje! ♥ Dajcie koniecznie znać czy lubicie zdobienia typu ikat i czy macie swoje ulubione połączenie kolorystyczne? Używacie do takich zdobień wzorów z płytek czy wolicie ręcznie namalować taki wzór?

Całusy! ♥



❤ Podwodne szaleństwo ❤ Orly Coastal Crush #1 ❤

$
0
0
Cześć!

Wiem, że pewnie wiele z Was już dawno zapomniała o lecie, ale patrząc na obecną aurę za oknem myślę, że to dobry moment aby powspominać sobie wakacyjne klimaty. Dziś przychodzę do Was z chyba najbardziej odjechanymi zdjęciami jakie kiedykolwiek w życiu zrobiłam, a tak naprawdę zostały mi zrobione! ^^ Aby dozować te przyjemności postanowiłam podzielić zdjęcia na kilka postów, bo chyba nikt nie dałby rady przescrollować prawie 50ciu zdjęć w jednym wpisie :P


Nie powiedziałam Wam jeszcze kto jest głównym bohaterem zdjęć! Oczywiście chodzi o cudną, wakacyjną kolekcję Orly Coastal Crush z tego roku ❤ Kiedy dowiedziałam, że lecę na Lanzarote czyli jedną z Wysp Kanaryskich to wiedziałam, że jakieś neonki na pewno ze mną tam pojadą! Padło oczywiście na najcudowniejsze neony czyli Orly ❤


Dzisiaj mam dla Was zdjęcia z podwodnej krainy ^^ Przyznam szczerze, że to chyba najbardziej szalone zdjęcia lakierów jakie do tej pory robiłam! A znacie mnie i wiecie, że był już zdjęcia na piasku, na śniegu i w wielu innych sceneriach...

Już nie trzymam Was w niepewności i zapraszam do oglądania zdjęć cudnych lakierów Orly z serii Coastal Crush w podwodnej odsłonie ❤


Nurkowanie i pozowanie do zdjęć wbrew pozorom nie jest łatwym zadaniem zwłaszcza, że fotograf również musi nurkować i jeszcze cykać tak świetne zdjęcia jak widzicie! ❤ Postanowiłam nurkować z lakierami w parach i dobrałam je tak by dobrze razem wyglądały pod wodą ❤


Na pierwszy rzut poszły For the Fisrt Time i Sea You Soon. Pierwszy z nich to przepiękny, jasny, kremowy fiolet, który na myśl ma przywodzić pierwszy pocałunek w letniej, wakacyjnej scenerii ❤Drugi to lekko transparentny błękit z delikatnym shimmerem - wygląda jak mieniąca się w słońcu woda! ❤


Bąbelki! ❤


Kolejną podwodną parą jest Surfer Dude oraz Under the Stars. Surfer to cudny, naprawdę intensywny pomarańczowy neon - najbardziej żarówiasty kolor w całej kolekcji! Under the Start to ciemny niebieski lekko zahaczający o granat z przepięknym shimmerowym wykończeniem - dużo mocniejszym niż poprzedni niebieski w tej kolekcji. Zdecydowanie ten lakier przypomina na myśl rozgwieżdżone niebo! ❤



Pięknie się prezntują pod wodą, prawda? ❤


Trzecia para to No Regrets, któy jest moim ulubionym lakierem z tej kolekcji (w końcu to różowy neon!) oraz Summer Fling czyli lekko rozbielony neonowy pomarańcz - taka wakacyjna brzoskwinka!




Powiem Wam, że początkowo miał być nagrywany film z naszego nurkowania, jednak coś się między sobą nie dogadaliśmy i poszły zdjęcia... Koniec końców okazało się, że wyszły świetnie więc nie ma tego złego... no właśnie! ❤

Zrobienie wszystkich zdjęć zajęło nam dosyć sporo czasu, bo około godzinę. Nie obyło się bez kilku, kilkunastu prób oraz oczywiście zmiany lakierów na pomoście za każdym razem :P Ale jak najbardziej było warto się trochę 'pomęczyć' dla tak genialnych zdjęć ❤ Co śmieszniejsze o efekcie naszego nurkowania z lakierami przekonałam się dopiero po powrocie z Lanzarote ^^ Fajna taka niespodzianka ❤


Mam ogromną nadzieję, że zdjęcia spodobają się Wam tak samo jak i mnie ❤ Ja mimo, że patrzę na nie już od dawna to dalej wywierają na mnie niesamowite wrażenie! Dajcie znać co o nich myślicie! ❤

A jak podoba się Wam lakiery Orly z kolekcji Coastal Crush? Oczywiście tutaj kolory są nieco przekłamane ze względu na obecność wody dookoła, dlatego koniecznie wpadajcie w najbliższych dniach na bloga, bo będzie więcej zdjęć, ale tym razem w nieco innej, bardziej suchej scenerii ^^

Haha, zapomniałabym Wam powiedzieć! Oczywiście podczas podwodnej sesji nie ucierpiał żaden lakier ^^ Dalej świetnie się mają i cudownie malują! Jedno co, to do tej pory wyciągam sól z czeluści zakrętki, haha ❤ 

Ściskam Was mocno i gorąco! ❤

❤ Plażowanie ❤ Orly Coastal Crush #2 ❤

$
0
0
Hej! ❤

Bardzo się cieszę, że poprzedni post z podwodnymi zdjęciami z lakierami Orly z kolekcji Coastal Crush się Wam tak spodobał ❤ Dziś mam dla Was obiecaną kolejną część z energetyczną dawką neonu! Tym razem z wody przeniesiemy się na plażę i kilka skałek. Mam nadzieję, że te zdjęcia spodobają się Wam równie mocno :)


Cała szóstka cudownych lakierów Orly z kolekcji Coastal Crush! ❤
Poniżej od lewej: Summer Fling, Surfer Dude, No Regrets, Sea You Soon, For the First Time i Under the Stars ❤


Oczywiście będąc nad oceanem nie mogło się obyć bez zdjęć typowo na piasku! Kilka razy udało się nam wstać na wschód słońca i zobaczyć przepiękne zachody ❤ Przy okazji zabrałam ze sobą lakiery ❤ Co udało mi się stworzyć zobaczycie poniżej!




W tym przypadku na jednej plaży udało mi się znaleźć bardzo sympatyczny kamyczek z jeszcze bardziej sympatycznymi krabami, które sobie na nim mieszkały ^^ Lakiery zdecydowanie się z nimi dogadały!


Lakiery doczekały się kilku swoich podpisów na piasku ^^




Z poprzedniego posta wiecie, że lakiery Orly czują się cudownie pod wodą, a w połączeniu z piaszczystym dnem było im przewygodnie! ❤


Przy falach też im się bardzo podobało! A fale były tu naprawdę gigantyczne! ❤



Oczywiście nie obyłoby się bez zdjęć moich spalonych stópek i łapek ❤

Powiem Wam tak całkiem szczerze, że uwielbiam robić takie wyjazdowe zdjęcia! Dają one tyle cudownej satysfakcji, a do tego są świetną pamiątką z takiego wyjazdu ❤ To miłe łączyć swoją pasję z podróżami ❤ A Wy lubicie robić zdjęcia na wakacjach, w plenerze? Czy może jednak wolicie swoje domowe studio? Dajcie koniecznie znać jak podobają się Wam moje zdjęcia :) Obiecuję, że zostało ich jeszcze tylko kilka i już kończę męczenie Was swoimi wyjazdowymi fotkami ^^

Mam jednak nadzieję, że dla tych którzy już tęsknią za latem oglądanie tych zdjęć będzie miłym wspomnieniem wakacji i przyjemnym powiewem ciepełków ❤

Ściskam Was bardzo gorąco!

❤ Jack Skellinkton ❤ Halloween Nails ❤

$
0
0
Whoooo! To Halloween!

Czas na najbardziej przerażające święto w roku! Oczywiście chodzi tu o amerykańskie Halloween. U nas w kraju jest ono traktowane bardziej jako okazja do przebrania się, postraszenia i wyłudzenia cukierków od sąsiadków. W moim przypadku wiąże się to jeszcze z drążeniem lampionów z dynii oraz przyrządzania kulinarnych przysmaków oczywiście z dynią. Od roku również Halloween kojarzy mi się z wizytą w jakimśstrasznym escape roomie jak i oczywiście z przerażającymi paznokciami! ❤


To ostatnie oczywiście zobaczycie w dzisiejszym poście! Przygotowałam dla Was zdobienie inspirowane moją bluzą halloweenową ze sklepu Sammy Dress z wizerunkiem Jacka Skellingtona. Jest to postać z filmu Tima Burtona 'The Nightmare Before Christmas'. Na pewno go kojarzycie! ❤


Do zdobienia postanowiłam wykorzystać płytkę B. Loves Plates B.09 Spooky Halloween, na której nie mogło zabraknąć przerażającego uśmiechu Jacka! Z racji tego, że obecnie jestem w Krakowie na kilkanaście dni to zdecydowałam się na hybrydy aby paznokcie wytrzymały cały mój pobyt tutaj.

Wybrałam klasyczną czerń Pure Black od NeoNail oraz piękny, intensywny, wręcz krwisty czerwony Fiery Flamenco, który udało mi się wygrać w konkursie na targach w zeszłym roku. Oba kolory kryją po dwóch cienkich warstwach.


Jeśli chodzi o wzory to na kciuku oraz serdecznym pojawiła się biała podobizna Jacka Skellingtona na czarnym tle, natomiast na pozostałych (czerwonych) paznokciach stworzyłam czerwono-czarne pasy. W stworzeniu idealnie prostych linii pomógł mi wzór z płytki B.07 beauty of simplicity.


Bluza, która zamawiałam na SammyDress poza podobizną Jacka z przodu posiada magiczną kieszonkę, która kryję się... w jego przerażającym uśmiechu! Ostatnio mam niesamowitą fazę na ciuchy posiadające takie wynalazki ^^ Właśnie w środku tej kieszonki znajduje się wzór, który stworzyłam na paznokciach :)


Bluza poza wspomnianym wynalazkiem w postaci zabawnej kieszonki w uśmiechu Jacka, na rękawach posiada miejsce na kciuki natomiast są one tak niefortunnie daleko uszyte, że kiedy wkładamy tam kciuk to jest to zdecydowanie niewygodne... Raczej z tego nie korzystam. Za to ogromny kaptur jest czymś jak najbardziej na plus w tej bluzie :) Jest ona jednak z cienkiego materiału więc na pewno nie zaliczyłabym jej do najcieplejszych.


Mam nadzieję, że spodoba się Wam moja wariacja halloweenowa inspirowana bluzą od SammyDress :) Zapraszam do oglądania reszty zdjęć! ❤





I jak podoba się Wam moje zdobienie na tegoroczne Halloween? ❤ A jakie Wy macie pomysły na swoje straszne paznokcie?
A co sądzicie o bluzie z SammyDress? Mimo, że nie jest neonowa to noszę ją ostatnio bardzo często, jest bardzo wygodna i przyciąga uwagę ^^ A dodatkowo mam gdzie schować telefon! Jack się nim dobrze opiekuje!

Na koniec mam dla Was również bardzo krótki filmik z prezentacją paznokci i bluzy, dosłownie kilkanaście sekund moich radosnych, halloweenowych wygłupów ^^ Miłego oglądania!

Happy Spooky Halloween!

❤ Mój przyjaciel Krab ❤ Orly Coastal Crush #3 & Deep Trip ❤

$
0
0
Kochane moje!

Dzisiaj przychodzę do Was z ostatnim już postem z moimi Lanzarotańskmi wspomnieniami ❤ Lakiery Orly z kolekcji Coastal Crush widzieliście już w kilku odsłonach - podwodnej i piasczystej. Tym razem do sesji na plaży zaprosiłam modela... KRABA! A nawet dwa ^^


Lakiery od lewej: For the First Time, Summer Fling, Sea You Soon, No Regrets, Surfer Dude, Under the Stars


Chyba spodobały mu się lakiery z kolekcji Coastal Crush ^^ Polubił te neonki!



Disclaimer: żaden krab nie ucierpiał podczas tej sesji, oba kraby były już martwe zanim je znaleźliśmy :P

Już pewnie nie raz widzieliście mój cudny strój od Deep Trip w przepięknym,  błękitnym kolorze z różowymi akcentami ❤ Nie byłabym sobą gdybym nie połączyła go z dwoma lakierami z kolekcji Coastal Crush czyli z Sea You Soon oraz No Regrets! Całość prezentowała się genialnie - zobaczcie same! ❤





Prawda, że pasują do siebie? ❤ Mam ogromną nadzieję, że wszystkie zdjęcia z mojej wyprawy na Lanzarote się Wam podobają! Koniecznie dajcie znać co sądzicie o moim krabowym modelu i jak podobają się Wam lakiery od Orly ^^ Obiecuję, że to już koniec męczenia Was zdjęciami tej kolekcji!

Ściskam Was mocno ❤

❤ Zaproszenie na Lakierowe Spotkanie z NCLA! ❤

$
0
0
Moje drogie Lakieromaniaczki!

Dzisiaj dość nietypowy i specjalny post ponieważ mam dla Was coś co planuję od dłuższego czasu, a tak bardzo już się chciałam tym z Wami podzielić, a tak bardzo nie mogłam pisnąć słowa!

Mam ogromny zaszczyt zaprosić Was na pierwsze w Polsce Lakierowe Spotkanie z marką NCLA!

www.shopncla.pl

Na początek trochę o samej marce... NCLA to marka wegańskich lakierów pochodząca z Los Angeles i jeśli którakolwiek z Was się z nimi zetknęła to wiecie, że lakiery mają przecudowne! Firma na rynku polskim jest już od jakiegoś czasu, ale w blogosferze dopiero zaczęło o niej być głośno. Większość z Was jeśli zetknęła się z lakierami NCLA to zapewne na Targach Beauty Forum w Warszawie lub Beauty Vision w Poznaniu. Osobiście miałam okazję poznać markę i lakiery już na Beauty Forum w zeszłym roku i nie mogłam się powstrzymać od zdobycia kilku cudnie błyszczących buteleczek. Od razu je pokochałam i wiedziałam, że przy następnej okazji moja kolekcja się powiększy. Mark NCLA słynie głównie z przepięknych Holosów w przeróżnych odcieniach, ale nie brakuje również klasycznych kremów, shimmerów czy boskich glitterów, których osobiście też jestem fanką.

www.shopncla.pl

Na wrześniowych targach miałam okazję poznać bliżej osoby, które stoją za tą firmą i byłam przemiło zaskoczona ciepłem i pozytywną energią, która od nich biła! Świetna ekipa młodych, mega zakręconych ludzi, którzy tak samo jak i my mają fioła na punkcie lakierów!

Niedługo potem wpadłam na pomysł zorganizowania spotkania dla naszych Polskich Lakieromaniaczek właśnie z NCLA! Nie uwierzycie jak bardzo byłam szczęśliwa kiedy mój pomysł spotkał się z ciepłym przyjęciem ze strony marki... i oto jest!

Pierwsze w Polsce Lakierowe Spotkanie z marką NCLA odbędzie się 16 grudnia w sobotę o godzinie 10:00 w Warszawie

Na spotkaniu na blogerki z całej Polski będzie czekała masa atrakcji przygotowanych przez NCLA. Między innymi poznacie markę, dowiecie się, że w ofercie firma ma nie tylko lakiery klasyczne, ale również hybrydowe, a także świetnej jakości naklejki. Zapoznacie się z pełną ofertą produktów, zobaczycie świeżutkie, zimowe nowości. Dodatkowo nauczycie się jak prawidłowo aplikować naklejki NCLA i będziecie miały możliwość przetestowania i zmalowania czegoś zimowego lakierami tej marki ❤ A to nie wszystko....! (więcej dowiecie się wkrótce!)

Jeżeli jesteś lakieromaniaczką, która uwielbia lakiery, prowadzisz bloga, a malowanie paznokci to Twoja pasja to jest to zdecydowanie spotkanie dla Ciebie!

Na spotkanie możemy zaprosić aż 15 blogerek lakierowych, ale żeby to zrobić potrzebujemy Twoje zgłoszenie! :)

Wszystkie chętne z Was proszę o wysłanie maila na bulwka@gmail.com zatytułowanego 'Spotkanie z NCLA'.
W treści maila podaj swoje imię i nazwisko, telefon, adres bloga, linki do mediów społecznościowych, link do kanału na YouTube (o ile taki prowadzisz oczywiście) oraz skąd jesteś. Możesz też napisać coś fajnego od siebie :)

Proszę też abyście pod tym postem napisały, że wysłałyście maila na wypadek gdyby coś mi umknęło na skrzynce lub wpadło do spamu :)

Chcemy dać szansę wszystkim dlatego zgłoszenia na spotkanie będziecie mogły nadsyłać do końca tego tygodnia czyli do niedzieli 19.11. Razem z marką NCLA we wtorek w kolejnym tygodniu roześlemy maile do tych z Was, z którymi zobaczymy się na spotkaniu już za miesiąc!

Mam ogromną nadzieję, że cieszycie się na to spotkanie tak samo jak ja! Przebieram już nogami nawet bardziej niż na tegoroczną gwiazdkę ^^ To będzie okazja do spotkania się w lakierowym gronie, zmalowania czegoś wspólnie i poznania wspaniałych ludzi zakręconych na punkcie lakierów tak jak i my same!

Zatem Kochane Lakieromaniaczki! Maile w dłoń i czekam na Wasze wiadomości!

Ściskam Was mocno!

❤ Kolekcja ЛакоДом by NCLA ❤ Swatche! ❤

$
0
0
Cześć holomaniaczki!

Która z nas nie kocha holo...?! Ja dostaję totalnego obłędu jak widzę holo i mam już nie tylko mnóstwo lakierów o tym wykończeniu, ale również torebki, notatniki, kosmetyczki, biżuterię, a nawet holo wiatraczek... Tak, zdecydowanie jestem holomaniaczką!


Dlatego też dzisiaj mam dla Was post z recenzją i swatchami całej kolekcji nieziemskich holosi marki NCLA. Kolekcja ЛакоДом (LakoDom) to 5 przepięknych, prawdziwie holograficznych lakierów stworzonych przy współpracy NCLA i sklepu www.lakodom.ru


W kolekcji znajdziecie pięć cudnych odcieni, jeden piękniejszy od drugiego! Ja zakochałam się w całej kolekcji, bo jak widzicie po zdjęciu wyżej - holo jest obłędne! ❤

FAR NORTH - ncla255 
To mój ulubiony lakier z tej kolekcji. Odkąd pierwszy raz chwyciłam go w swoje łapki na targach wiedziałam, że musi być mój! ❤ Lakier ten przypomina mi taki świeżutko napadany śnieg, który iskrzy się z każdym promieniem słońca ❄ Naprawdę jest niesamowity! Do tej pory nie spotkałam się z biało-szarym holo więc to jedyny w swoim rodzaju taki lakier ❄
Lakier świetnie kryje już po dwóch warstwach. Jeśli chodzi o sam efekt holo to jest on dużo słabszy w porównaniu z innymi lakierami w tej kolekcji, ale wynika to z prostej zasady, że holo podbijane jest przez ciemniejsze kolory bazowe. Ja jednak jestem wybitnie zauroczona delikatnością tego lakieru i jego zdecydowaną niepowtarzalnością ❤




STEPPE - ncla254
Klasyczne holo złoto. Wiecie, że ja za samym złotem nie przepadam, ale jest holo to zupełnie inna sprawa! Kolor spodobał mi się na tyle bardzo, że postanowiłam stworzyć z nim zdobienie pasujące do wzoru, który znajduje się na buteleczce! Lakier naprawdę przepięknie się mieni niczym milion roziskrzonych gwiazdek ★
Ku mojemu zdziwieniu lakier pokrył już całkiem nieźle po jednej warstwie. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym dla podbicia efektu holo nie nałożyła drugiej warstwy. Lakier zdecydowanie robi większe wow pod względem holograficzności niż jego poprzednik ★







Przepiękny, ciemnoczerwony lakier holo... Istne cudo i choć nie należę do zagorzałych fanek czerwieni to ten... Boski, po prostu boski. A to wszystko oczywiście zasługa intensywnego efektu holo, który w tym lakierze zdecydowanie daje po oczach!
Lakier dzięki holo przybrał barwę lekko wpadającą w taką dorodną wisienkę - bardzo podoba mi się ten odcień! ❤
Lakier jest już świetnie kryjący po pierwszej warstwie. Naprawdę jestem zaskoczona jak te lakiery kryją! No obłęd!







SIBERIA - ncla253
Nie wiem czemu, ale wszystkie zielone lakiery z efektem holo zawsze przywodzą mi na myśl świąteczne drzewko! Serio, to zawsze jest moje pierwsze skojarzenie ^^
Lakier ma dosyć jasny odcień zielonego, zazwyczaj spotyka się bardzo ciemne zielenie z holo, a tutaj miła odmiana :)
Muszę koniecznie w tym roku wyczarować jakieś świąteczne zdobienie z udziałem tego lakieru i już teraz wiem, że wybiorę wzór lampek choinkowych! ❄
Lakier idealny na nadchodzący, zimowy okres! ❄







VOLGA - ncla257
Drugi lakier, zaraz po Far North, który wręcz uwielbiam! Od razu przykuł moją uwagę ze względu na zarówno niebieskie jak i mocno fioletowe tony, które w połączeniu z holo dają przepiękną, mieniącą się wszystkimi kolorami tęczy taflę na paznokciu ❤
Volgę miałam już kilka razy na swoich paznokciach i wiem, że nie ostatni! Bardzo chciałam kiedyś w zimie wyczarować na nim mnóstwo drobniutkich, iskrzących się śnieżynek - czyż nie jest do tego idealny? ❄
Do tego perfekcyjne krycie i najbardziej spotęgowany efekt holo z całej piątki w kolekcji LakoDom ❤







I oto jest cała piątka niesamowitych lakierów z kolekcji NCLA ЛакоДом ❤ Tak jak Wam pisałam wyżej - moimi totalnymi ulubieńcami są Far North i Volga, ale wszystkie są nieziemsko piękne! Powalają nie tylko swoimi kolorami oraz efektem holo, ale także jakością, trwałością (u mnie wytrzymały prawie tydzień w nieskazitelnym stanie!) i kryciem (większość kryje już po pierwszej warstwie!).

Mam ogromną nadzieję, że podobają się Wam te piękne holosie! Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach, który lakier przypadł Was do gustu najbardziej oraz czy spotkałyście się już z lakierami firmy NCLA? Jeśli tak to co o nich sądzicie?

Niech holo będzie z Wami!

❤ Russian Nail Art ❤ NCLA Steppe ❤ BP-L039 ❤

$
0
0
Czy Wy też macie tak, że nawet jeśli nie lubicie jakiegoś koloru, ale dodacie do niego holo to nagle zaczyna sie Wam podobać? ❤ W końcu wszystko z holo wygląda lepiej! ^^ Tak właśnie mam z lakierem Steppe od NCLA i to właśnie o nim dzisiaj poczytacie, ale i nie tylko!


Lakier Steppe pochodzi z kolekcji LakoDom marki NCLA, którą w całości pokazywałam Wam w poprzednim poście. Jest to przepiekne, intensywne i żywe, złote holo mieniące się przepięknie praktycznie w każdym świetle. Ja osobiście za złotem w biżuterii lub jako sam kolor nie bardzo przepadam... ALE! To przecież holo...!


Bardzo spodobał mi się wzór na buteleczce dlatego postanowiłam na swoich płytkach znaleźć coś pasującego. Idealny wzorek znalazłam na płytce z Born Pretty Store BP-L039❤ Ta płytka w całości jest cudna, bo można na niej znaleźć mnóstwo matrioszek, rosyjskich wzorów, jest nawet uroczy, zdobiony konik, którego nazwy nie znam ^^ Tę jak i mnóstwo innych pięknych płytek możecie dostać na stronie www.bornprettystore.com !

Teraz zobaczcie jak ten lakier wygląda z rosyjskim wzorem ❤







Wzór wręcz idealnie pasuje do logo na buteleczce, które tak bardzo mi się podoba! Mam ogromną nadzieję, że równie bardzo spodoba się Wam całe zdobienie na przepięknym złotym holosiu ❤ Koniecznie zajrzyjcie do NCLApo lakier Steppe i więcej cudnych lakierów holograficznych oraz na Born Pretty Store po płytkę BP-L039!

Niech holo będzie z Wami!



❄ Holo snowflakes ❄ Orly + Born Pretty ❄

$
0
0
Pierwszy śnieg już był i mam nadzieję, że mimo chwilowego ocieplenia zima w tym roku da nam popalić i rozkręci się na dobre! A jeśli jest coś co kocham ponad wszystko to tęcza, holo i śnieg ❄ I właśnie to wszystko zobaczycie w dzisiejszym poście!


Zacznę może niestandardowo czyli od tego co najbardziej tu przyciąga wzrok czyli od mojej holograficznej kopertówki. Dorwałam ją na stronie www.sammydress.com za niecałe 9$ więc jak na tak intensywne i przede wszystkim prawdziwe holo to naprawdę niewiele :D
Torebka jest w prawdzie malutka i płaska - raczej na telefon, jedną chusteczkę i co najwyżej drobną pomadkę. Można ją nosić w dłoni lub na holo sznureczku. Jest naprawdę cudna, bo kto by nie chciał takiej słodkiej, małej holo torebki? ❤


Oczywiście nie mogłam przegapić okazji do stworzenia paznokci, również z nutką holo. Tym razem postawiłam na lakiery Orly i holograficzną śnieżynkę z płytki z Born Pretty Store.



Lakiery Orly, których użyłam do stworzenia tego zdobienia to Once in a Blue Moon z zimowej kolekcji Darling of Defiance oraz Blue Suede z jesiennej Dream Velvet. Przyznam szczerze, że rzadko kiedy tak stonowane połączenie mi się podobają, a tu totalnie podbiły moje serca.


Jasno-niebieski, frostowy i iście zimowy Once in a Blue Moon to przepiękny kolor, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Kolekcji jeszcze dobrze na rynku nie było, a ja już wiedziałam, że muszę go mieć! To niesamowite, bo lakier kojarzy mi się zarówno z jednorożcami (nie pytajcie nawet dlaczego, bo nie wiem!) jak i z zimą. No połączenie wręcz idealne! Lakier nakłada się dobrze i kryje już po dwóch warstwach aczkolwiek trzeba uważać żeby nie narobić sobie nim smóg. Wyciąga każdą nierówność na naszym paznokciu dlatego musimy się przyłożyć do jego aplikacji.


Drugi lakier Orly, którego użyłam to Blue Suede, który okazał się być przepięknym granatowo-niebieskim kremem. Idealnie nadał się pod moje holo śnieżynki. Widzę, go zarówno jako bazę pod śnieżynkowe, zimowe zdobiania jak i świąteczne sweterki. Kolor jest po prostu obłędny, a dodatkowo już świetnie wygląda po pierwszej warstwie!


Myślę, że oba kolory zobaczycie u mnie jeszcze zarówno w wersji śnieżynkowej (na jasno-niebieskim) jak i sweterkowej (na granacie). A co Wy byście na nich zmalowały?


Płytka, której użyłam do stworzenia tej zdobienia pochodzi ze sklepu www.bornprettystore.com, a jej numerek to L008. Znajdują się na niej dosyć skomplikowane, ornamentowe śnieżynki zatopione w koronce. Zawsze mi ciężko wybrać wzór z takiej płytki, zwłaszcza jak większość śnieżynek nie mieści mi się na paznokciach. Tutaj jednak udało mi się znaleźć idealną śnieżynkę do tego zdobienia ❄


Wzory z płytki odbijają się bardzo dobrze nawet te najdrobniejsze linie. Jedno do czego zawsze przyczepiam się przy tych płytkach to ta biała, plastikowa podkładka. Wiem, że niektóre z Was je lubią, ja natomiast nienawidzę jej doczyszczać w miejscu łączenia z płytką :P Ale to drobiazg!




Jeśli dotrwałyście do końca tego postu, to wielkie gratulacje, bo narobiłam trochę zdjęć, a że na każdym jest holo to nie mogłam się powstrzymać przed wrzuceniem ogromnej ich ilości ^^
Mam nadzieję, że zarówno same lakiery, wzór, zdobienie jak i moje holo-cudo się Wam spodobają! ❄ Jestem bardzo ciekawa co Wy nosicie teraz na paznokciach w tym zimowym okresie więc jeśli tylko chcecie się pochwalić to wrzucajcie linki do swoich zimowych zdobień lub opiszcie je w komenatrzach 💙


❄ NCLA ❄ Far North ❄ Piękna zima! ❄

$
0
0
Wszyscy dobrze wiecie, że zima to zdecydowanie mój żywioł. Kiedy tylko pojawia się pierwszy śnieg dostaję istnego szału. Tym razem na początku grudnia kiedy w górach szalała już sroga zima pojechałam na weekend do Szczyrku. Półtorej godzinki drogi i czekała na nas piękna zima! Nie mogłam nie zabrać ze sobą jakiegoś lakieru i tym razem padło na jeden z moich ulubionych holosów od NCLA czyli Far North ❄


Lakier Far North z kolekcji LakoDom przepięknie wkomponował się w zimową aurę! ❄ Dodatkowo tym razem zdjęcia, które tu zobaczycie były robione przez mojego kochanego Jasia, który ostatnio coraz częściej pomaga mi podczas bardziej skomplikowanych sesji, albo tych wymagających dodatkowej pary rąk czy nurkowania ^^


Dodatkowo tego dnia testowałam swoją uroczą galaxy bluzę z jednorożcem Charliem od Deep Trip Store ❄ Jestem zakochana w tej bluzie więc sesja nie mogła odbyć się bez niej!


Prawda, że świetnie razem wyglądają? ^^ Lakier Far North pięknie zgrał się również z moimi rękawiczkami na sznurku ❄



Lakier Far North mogliście z bliska na paznokciu widzieć w poście ze swatchami całej kolekcji LakoDom tutaj! Lakier pięknie kryje już po pierwszej warstwie mimo jasnego koloru, a druga warstwa nadaje niesamowitej głębi. Ten holos jest dużo delikatniejszy niż pozostałe w kolekcji, ale to nie odbiera mu ani trochr uroku. Cudnie mieni się w słońcu i już zawsze będzie kojarzył mi się z zimą i śniegiem ❄



I jak podoba się Wam taka lakierowa sesja w zimowym wydaniu? Ja bardzo lubię takie zdjęciowe szaleęstwa. To zawsze miła odmiana od zwykłych, domowych zdjęć :)

Lakier Far North jak i wszystko w sklepie www.shopncla.pl możecie teraz dostać z 25% ZNIŻKĄ na hasło: bforbeautifulnails . Kod ważny jest do 1.01.2018r. więc to już ostatnia chwila żeby obkupić się w cudowne lakiery NCLA!


❄ Wesołych Świąt ❄ Gingerbread nails! ❄

$
0
0
Kochani, zanim przejdę do części paznokciowej chciałabym życzyć Wam wszytkiego dobrego! Pamiętajmy, że w tym wyjątkowym czasie bliskość rodziny, ukochanych osób i spokój to najpiękniejsze co w Świętach mamy! Ja przeżyłam najlepsze Święta w moim dotychczasowym życiu i mam nadzieję, że i dla Was były one wyjątkowe!





Utrzymując ten świąteczny nastrój chciałabym pokazać Wam moje pierniczkowe, słodziutkie paznokcie. Postanowiłam odejść od swojej strefy komfortu jakim są neony i żywe kolory. Postawiłam na odcienie nude i brązu - a to rzadkość!




Do wykonania tych paznokci użyłam pięknego lakieru Faux Pearl od Orly! To cudowny nudziak, bardzo klasyczny beż z lekkimi złotymi drobinkami. Jeśli chodzi o wzór to pochodzi on z płytki B.10 Merry Christmas. Całość pokryłam topem matowym OPI.



Do moich pierniczkowych paznokcie idealnie dopasował się cieplutki termofor w kształcie pierniczka, który sprezentowaliśmy babci oraz przypinka, którą dostałam od koleżanki!



Osobiście uwielbiam termofory, a moja babcia to zmarzluch więc pierniczek z Home&You był strzałem w dziesiątkę!




A Wy jakie paznokcie miałyście na Święta? Pochwalcie się!


🌟 Happy New Year! 🌟

$
0
0
Minął kolejny rok! Nawet się nie obejrzałam, a zleciało kolejne 365 dni moje życia! Zawsze w takim momencie przychodzi czas na podsumowanie blogowej kariery, firmowych osiągnięć, życiowych celów i doświadczeń oraz spełnionych marzeń. Warto się na chwilę zatrzymać i zastanowić nad tym jak spędziliśmy ten rok i jak będzie wyglądał kolejny :)


Osobiście jestem bardzo zadowolona z tego roku. Był zdecydowanie lepszy niż poprzedni... Zdarzyło się mnóstwo cudownych rzeczy zarówno w moim życiu blogowym, prywatnym jak i w życiu firmy. Wiele rzeczy się zmieniło, ale były to dobre zmiany!
Mam ogromną nadzieję, że jesteście równie zadowolone z 2017 roku! 💖


Z kolei chciałabym Wam życzyć żeby ten 2018 rok był jeszcze lepszy, bardziej kolorowy, pozytywny i pełen kolejnych spełnionych marzeń!


W tym roku Sylwestra spędzam w Termach Bukovina na MAXXXymalnej Nocy Basenów (na którą, dzięki mojemu dmuchanemu jednorożcowi, wygrałam bilety w radio!). Od kilku lat nie puszczam fajerwerków dlatego postanowiłam, że tym razem pojawią się one na moich paznokciach! 🌟


Jako bazę wybrałam pięknego, ciemnego holosia od NCLA, który powstał we współpracy ze świetną blogerką Pshiiit. Lakier Wandering Stars to na moje oko czarne holo aczkolwiek na zdjęciach w buteleczce wyszedł mocno granatowy.
Do holosia dodałam neonowe fajerwerki z płytki z serii hehe. Całość pokryłam holo topem i voilà! Idealne, sylwestrowe paznokcie gotowe! 🌟



Mam nadzieję, że będziecie się cudownie bawić na tegorocznym Sylwestrze oraz, że Wasze paznokcie są piękne i bling bling! 🌟

PS. Jeszcze przez 3h macie możliwość dorwać lakiery NCLA ze zniżką -25% na ich stronie www.shopncla.pl 💖

Szczęśliwego Nowego Roku!

💚 Neon Lights! 💚 NCLA & B. Loves Plates 💚

$
0
0
Jak tam mijają Wam pierwsze tygodnie 2018 roku? Przez ostatnie dni przemyślałam sobie sporo spraw i wiem, jestem pewna, że ten rok będzie wyjątkowy. Dużo się będzie w nim działo, ale dołożę wszelkich starań, aby i na blogu sporo się działo! Już teraz mogę Was zapewnić, że w tym miesiącu pojawi się kilka ciekawych postów. W tym roku czeka mnie również największa przygoda mojego życia dzięki czemu na blogu pojawią się zdjęcia, którym jeszcze w bogosferze paznokciowej nie było. Oj tak, zdecydowanie będzie się działo! Ale co dokładnie to dowiedzie się w późniejszym czasie :)


Dzisiaj chcę Wam pokazać zdobienie może jeszcze w świątecznym klimacie, aczkolwiek bardzo miło je wspominam. To paznokcie, które miałam w grudniu na spotkaniu z marką NCLA (relacja z tego spotkania już niedługo!) i które jak się okazało jest jednym z najczęściej wybieranym stemplowym zdobieniem w okresie świątecznym.


Chodzi tutaj oczywiście o urocze, choinkowe lampki! Ten sam wzór miałam w zeszłym roku na paznokciach w tym sezonie naprawdę jest ich totalny wysyp, ale nie ma co się dziwić! Wzór pochodzi z płytki B. Loves PlatesB.10 Merry Christmas!


Do wykonania tych paznokci jako bazy użyłam cudnego holo lakieru marki NCLA z kolekcji LakoDom o nazwie Syberia. To głęboki, zielony holoś, który idealnie nadał się jako tło do moich neonowych lampek choinkowych. Od początku kiedy tylko zobaczyłam ten lakier od razu skojarzył mi się z takim świeżutkim drzewkiem choinkowym.


Oczywiście nie byłabym sobą gdybym lampek nie zrobiła w neonowych kolorach ^^ Przecież na każdej choince lampki bardzo żywo świecą niczym małe, migoczące neonki. W tym przypadku zdecydowałam się na kilka neonowych odcieni firmy ORLY. Ich neony są niesamowite, więc wybór był wręcz oczywisty.


Dodatkowo dla faktycznego efektu lampek postanowiłam użyć topu świecącego w ciemności - położyłam go tylko w miejsca gdzie są lampki na paznokciach. Poza efektem GLOW dało to efekt 3D - całkiem fajne połączenie, a ja nie przestawałam miziać swoich paznokci ^^


Niestety bardzo ciężko było mi uchwycić paznokcie świecące w ciemności, ale musicie mi wierzyć na słowo, że robiły furorę! Top, który użyłam to GLOW IN od NCLA. Jest to top, który świeci zarówno w świetle UV jak i w ciemnych pomieszczeniach jednak po uprzednim jego naświetleniu :) Efekt jest naprawdę super!


Mam nadzieję, że mimo jeszcze świątecznej aury to zdobienie się Wam spodoba ❤ A czy Wy użyliście wzoru lampek choinkowych w tym sezonie? Jeśli tak to pochwalcie się jak u Was wyglądały paznokcie ze światełkami!

Buziaki!

Viewing all 214 articles
Browse latest View live