Cześć i czołem!
Pamiętacie niesamowity, fioletowy, holograficzny lakier Lynnderella - Almost Like Blue, który pokazywałam Wam jakiś czas temu? Dzisiaj chce się Wam pochwalić co na nim ciekawego wyczarowałam. Podobnie jak w poprzednim poście postawiłam na nutkę szaleństwa. Do takiego lakieru nie pasowało nic spokojnego więc zdecydowałam się na jeden wzór z płytki Born Pretty Store o numerze BP-11.
Na płytce (średnica 6cm) znajdują się cztery wzory całopaznokciowe (1,6cm x 2,0cm) w totalnie zakręconym stylu iluzji optycznych :) Oprócz tego macie tutaj również cztery pojedyncze wzory, z których ja osobiście pewnie nie skorzystam. Całą płytkę możecie dostać za 2,99$, ale warto polować na promocje i złowić ją nawet za 0,99$!.
Wzory odbijają się dobrze, choć co jakiś czas musiałam powtórzyć próbę odbicia wzoru. Całość oczywiście przychodzi do nas zabezpieczona niebieską, ochronną folią i z tego co wiem, to obecnie również te małe płytki opakowane są w tekturowe pudełeczka z uroczym wzorem :)
Ok, przejdźmy do zdobienia! Z płytki BP-11 zdecydowałam się na dolny, całopaznokciowy wzór czyli te poszarpane kółka. Do odbicia wzoru użyłam lakieru firmy MoYou London w kolorze czarny o nazwie Black Knight. Mojego stempla Kand, zdrapki B. Loves Plates i topcoatu CND Vinylux :)
A tak prezentowała się całość! Według mnie wzór świetnie zgrał się z lakierem bazowym tworząc naprawdę wyjątkowe zdobienie :) Szkoda tylko, że nie cały zmieścił mi się na paznokciu.
Zapraszam do oglądania tony zdjęć! ♥
Nie wiem jak Wy, ale ja totalnie oszalałam na punkcie tego wzoru ^^ Jest tak hipnotyczny (#hipnotajzin!), że nie mogę oderwać od niego wzroku! Pozostałe wzory na płytce też mega mi się podobają (te całopaznokciowe) i myślę, że znajdę jeszcze kilka pomysłów na to jak je wykorzystać.Dajcie koniecznie znać jak podoba się Wam to połączenie!
Jeśli płytka się Wam podoba to możecie znaleźć ją >>tutaj<<, a dodatkowo używając mojego kodu VML91 otrzymacie 10% zniżki na wszystkie nieprzecenione produkty! :)
Całusy i miłego, długiego weekendu! ♥
