Cześć!
Szczerze powiedziawszy nie bardzo wiem jak zacząć ten post... mijają prawie 3 miesiące od ostatniego wpisu na tym blogu... Nie chcę Was tutaj zadręczać swoją prywatą, ale ostatni czas był dla mnie niesamowicie trudny i nie spodziewałam się, że tak to się odbije na blogu i na moim zdrowiu psychicznym. Tak czy siak nikomu nie życzę czegoś takiego i cieszę się, że prawdopodobnie najgorsze mam już za sobą.
Pewnie wiele z Was zastanawiało się czy blog umarł, zostal zamknięty czy co się stało. Nie, blog żyje, a raczej będzie żył, bo jednak jest gigantyczną i ważną częścią mojego życia i nie chce z niego rezygnować.
Mam nadzieję, że wybaczycie mi tę długą przerwę i przyjmiecie Zwariowanego Neona z powrotem do grona aktywnie blogujących ♥
Zdobienie, które chce Wam dzisiaj pokazać ma już kilka miesięcy, ale dalej kiedy na nie patrzę na mojej buzi pojawia się szeroki uśmiech ♥ Po pierwsze są lakiery Orly, po drugie są stemple, a po trzecie są i neony ♥ Wszystko co B. kocha najbardziej w jednym zdobieniu!
Długi czas myślałam co zrobić z jasno różowym, shimmerowym lakierem Orly Beautifully Bizzare z kolekcji Melrose... Postanowiłam trochę poszaleć i połączyć pastel z neonami!
Jako dodatek to takich kolorów wybrałam małe delikatne piórko z płytki B. Loves Plates B.08 feather fever♥ Wykorzystałam również lakiery do stempli z kolekcji Neon Power i stworzyłam małe, stemplowe, piórkowe naklejki (będzie o tym film niedługo nakanale!).
Całość przypomina mi piosenkę 'Kolorowy Wiatr' z bajki Pocahontas ♥
Top na końcu mi nieco zbąbelkował, ale mam nadzieję, że nie odwróci to Waszej uwagi od piórek ♥
Zapraszam na oglądanie zdjęć mojego mani ♥
I jak podoba się Wam połączenie pastelowego różu z mocnymi neonowymi odcieniami? Chyba czasem warto ryzykować takimi połączeniami, bo moim zdaniem wychodzą całkiem nieźle ♥
Dajcie znać co myślicie o tym zdobieniu, czy często robicie naklejki stemplowe, lubicie to?
Przy okazji i na koniec zapytam Was o zdanie na temat najnowszej kolekcji Orly... Tak jak jesienna mnie kompletnie nie porwała tak obecna (nawet nie można powiedzieć, że zimowa) imprezowa kolekcja totalnie mnie w sobie rozkochała! ♥
Z całej szóstki z Sunset Strip tylko czerwony do mnie jakoś nie krzyczy, natomiast pozostała piątka to o mamuniu... ♥ ♥ ♥
A jak Wam podoba się ta kolekcja? Macie już coś z tych cudów? ♥
Całuję i obiecuję więcej dla Was pisać ♥